Powered By Blogger

wtorek, 12 lutego 2013

Rozdział 1.


12.07.2012 rok.
Dzień wyjazdu na obóz muzyczno-sportowy. Eliza i Wiktoria były już w drodze do Hiszpanii.
Miały się tam spotkać z Kubą Błaszczykowskim - kuzynem Wiktorii. Piłkarze BVB  mięli tam obóz przygotowawczy .
O 19 były na miejscu . Eliza dostała pokój z Emmą Kroos , a Wiktoria z Gabrysią Zawada.
-Hej .-przywitała się Eliza , gdy weszła do swojego pokoju. 
-Hej , Emma .-podała jej dłoń.
-Eliza .-uśmiechnęła się.-Przyjechałaś ze wzglęgu na sport ?
-Nie , ja śpiewam .
-Knock , Knock!-rozległo się pukanie do drzwi .
-Prooooszę !-zawołała Eliza.
-Jestem , chodź do Kuby.-powiedziała uśmiechnięta Wiktoria.
-Już idę , wezmę kurtkę .-cofnęła się.
-Ale bierzemy nową koleżankę .-ostrzegła Wika.
-koleżanKI .-poprawiła ją.-Emma idziesz ?
-Mogę iść...-powiedziała zmieszana.-Ale gdzie ?
-Na taki jakby trening piłkarzy ...-wyjaśniła.
-Dobra , dobra .-uśmiechnęła się blondynka.-A kto jeszcze idzie ?
-Gabrysia .-rzekła .-A po za tym jestem Wiktoria .
-Emma, miło mi.
Czwórka dziewcząt poszła w wyznaczone miejsce , przy okazji lepiej się poznały . Najstarsza z nich była Emma , a najmłodsza Gabrysia . Okazało się ,że Eliza i Wiktoria grają w piłkę nożną , a Gabriela w koszykówkę . Jedyna z nich Emma śpiewała i grała na  perkusji i gitarze.  
-KUBUŚ ! -wrzasnęła na cały głos i rzuciła się w ramiona Błaszczykowskiego.
-WIKUŚ ! -złapał ją.-Jak tam ?
-Zajebiście .-odrzekła.-To moje nowe koleżanki .-wskazała na rozbawione wygłupami Gabi dziewczyny.-Oczywiście Elizkę już znasz ...
-Znam , znam.-uśmiechnął się.-Heeej dziewczyny !
-Siema . -powiedziały równo.
-To moi koledzy z klubu .-wskazał na zafascynowanych piłkarzy.
-Znamy ! -zaśmiała się Gabrysia .-Marco , Mario , Lewy , Marcel , Kevin , Nuri , Łukasz...-wskazaywała na poszczególnych mężczyzn.
-A ty ?
-Gabrysia .
-Ohh Gabrysia jakież masz słodkie imię .-zakpił Marco.
-Wiem o tym .-powiedziała dumnie .-Cała słodka jestem .
-No oczywiście .-powstrzymywał śmiech.
-Wika ! -krzyknęła Emma.-Ja spadam , bo brat ma zadzwonić ...
-Dobra , papa.-pomachała jej .
We trójkę, dziewczyny naśmiewały się z chłopaków . Zabierały im piłki i buty. Wylewały ich wodę i kradły koszulki . Miały przy tym niezły ubaw. 
-Hahaha patrz na blondaska ! -zaczęła się śmiać Gabi.-O boże... bucika ci zabrali -zaczęła wykrzykiwać w jego stronę.-Jakie to smutne ...
-Gabi, spokojnie ...-uspokajała ją Eliza .
-Taaak ? to chodź tu i sama graj ! -wzyzwał ją na' 'pojedynek' Marco .
-Dobra ! -przeskoczyła przez barierkę.
-Gabi ! -krzyknęła Wika .-Ogarnij banie !
-Oj tam , zobaczymy co  będzie odwalać.-szepnęła Eliza.
Gabrysia wskoczyła na murawę w zwykłych trampkach . Podbiegła do chłopaków i zabrała im piłkę . W ogóle się nie wstydziła. Zaczęła ją podbijać i robić różne triki . ''Do okoła świata'', a nawet zrobiła tak zwaną '' ruletę Zidane'a'' . Bawiła się nią i nie zwracała uwagi na to czy ktoś się na nią patrzy.
-Wow ...-westchnął Mario.-Jak ty ..?
-Normalnie .-ucięła. -Mam nadzieję ,że już nigdy nie wyśmiejesz mojego imienia ! -rzuciła w Marco piłką.-Z resztą mam wyjebane , rób co chcesz .
Odwróciła się na pięcie i odeszła , przeskoczyła przez barierkę jak profesjonalista.Usiadła z dziewczynami.
-Wow , mówiłaś ,że grasz  w kosza..-zaczęła Wiktoria .
-Tak , ale lubię pokopać piłkę.-uśmiechnęła się.-A temu blondaskowi szczenka opadła ! Hia Hia !
-No i patrzy się na ciebie cały czas...-zauważyła Eliza.
-Niech się patrzy .-rzuciła obojętnie.-Idziemy stąd laski ?
-Nie ! Po treningu idziemy z nimi na miasto . -wyjaśniła Wika.-Tzn , z częścią z nich .
-Czyli ?
-Marco , Mario , Kuba i Łukaszek .-wymieniła imiona.-I jakiś nowy bramkarz BVB ...
-Ahh .-westchnęła Gabi.-Patrzcie ! Idzie Em .HEEEEEEEJ EMM !
-Hej Gabi ..-zaśmiała się.-Jestem lachy ! co robimy ?
-Zaraz idziemy na miasto ! Ouu Yea !-cieszyła się Wiktoria.
       Po godzinie , trening się skończył . Zadowoleni piłkarze podeszli do dziewczyn i przedstawili im nowego Borussen - Wojtka Szczęsnego ! 
Piętnaśnie minut później byli w drodze .
-Czyli wy gracie w piłkę nożną ?-zapytał zdezorientowany Łukasz.
-Ja nie i ona nie .-Gabi wskazała na Emme , bującą w obłokach .-Ona śpiewa .
-A ty co robisz ?-zapytał Reus.
-Koszykówka moje życie ! -wrzasnęła .
-Dobra..-uśmiechnął się tajemniczo .
W tym czasie Mario próbował rozmwiać z Elizą , która najwyraźniej się go trochę wstydziła.
-Jesteś z Polski , tak ?
-Tak .-uśmiechnęła się lekko.-Z Częstochowy. 
-Coś tam kojarzę .-zaśmiał się.-Masz jakieś inne zaintersowania ?
-Raczej nie , ale lubię zwierzęta . -uśmiechnęła się już śmielej .-A ty ?
-Em , ja trenuje boks. 
-Ouu ja lubię oglądać MMA .-mówiła.
-To super .-spojrzał na nią .-Śliczna jesteś.
-Dziękuje .-zarumieniła się.-Żadko ktoś komplementuję moją urodę.
-Czyli muszą być ślepi.-uśmiechnął się do niej .-A ile masz lat ? wiem że kobie...
-18 .-powiedziała krótko.-Idę do Wiki .
Dziewczyna odeszła od Mario i pokierowała się w stronę Wiki , która zawzięcie rozmawiała z Wojtkiem , w sumie mozna było to nazwać sprzeczką. Eliza nie chciała im przeszkadzać , więc poszła na koniec i zamykała 'pochód'
-Co ty taka samotna ?-zapytał Mario .
-Wiesz ,że samotność nie ma nic wspólnego z brakiem towarzystwa ?-podniosła wzrok.-Ale tak jestem samotna .-uśmiechnęła się lekko.
-A twoje koleżanki ? -dopytywał.
-A Wika jest bliska , a Emme i Gabi dzisiaj poznałam.
-Dobra ,a opowiedz mi o sobie tak w ogóle...-zbliżył się do niej , lecz ona się odsunęła.
-Mieszkam w Częstochowie chodzę do Liceum Sportowego  . Mieszkam z bratem , bo matka i ojciec się rozwiedli i nie mają dla mnie czasu.
-Przykro mi ..
-A mi nie ! z bratem jest super... kurde kogo ja chce oszukać ...ehh
-Co jest ? -zaniepokoił się .
-Nie nic , spoko . -uśmiechnęła się.-Chodź bo ich  zgubimy.
_____________________
Zapraszam do komentowania ! :)
Piszesz opowiadanie ? Zostaw komentarz z linkiem ! :)

POSTY BĘDĘ DODAWAĆ CO DWA DNI :))

9 komentarzy:

  1. Ale super! Na pewno będę czytać ;D
    Jest Marco ♥ ;D
    Moje blogi chyba znasz prawda? ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. Super :) Czekam na więcej ! Zapraszam do mnie :) Ale bloga mojego to chyba znasz... :D
    http://izakubastory.blogspot.com/2013/02/rozdzia-32.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hiehiehie , znam , znam i to dobrze :D
      <333 *_*
      Dziękuje :))

      Usuń
  3. Świetne! <3 Czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się ciekawie ;) Super <33

    OdpowiedzUsuń
  5. When things start getting overly logical, the attraction
    disappears. Unfortunately, the percentage of these people who actually
    find a real romance as a direct result of their site memberships
    is very low - probably less than 10%. Be prepared to go on a series of good and bad dates before finding a potential mate.

    Also visit my weblog ... Tao of Badass Review

    OdpowiedzUsuń
  6. Too much baking in the sun is not good for the skin.
    Which ever method you may choose skin tags can be removed.
    Tip: Watch out for products that contain benzoyl peroxide.


    Also visit my web-site How to remove skin tags

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje *.* Dzięki Tobie , mam ochotę pisać dalej ! <3