Powered By Blogger

niedziela, 28 kwietnia 2013

Rozdział 49.

   Łukasz poszedł jeszcze na chwilę do Kuby. Był wściekły na wszystko co go otaczało ,ale nie na Kubę. Kuba był dla niego jak idealny brat , taki który zawsze był przy nimi go wspierał.
  Otworzył drzwi do szpitalnej sali w wszedł do środka. Kuba od razu poznał,że się nie pogodzili.
  -Co jest?-zapytał Kuba widząc zmarnowaną minę przyjacielem.
  -Nic do cholery ! -wkurzył się.-Pojechała sobie z Robercikiem...
  -Dziwisz się jej ?!-odezwała się Agata.-Wiesz kobieta ma swój honor..
  -Oj Aga...Co ja mam teraz zrobić ?
  -Mogłeś myśleć o tym wcześniej ! Teraz to już Leniwy się Elizką zajmie...-skomentował Kuba.
  -Ja pierdole...
  -Oszaleliście ?! Przecież ona Cię nigdy nie zdradzi .-broniła przyjaciółkę Agata.
  -Już raz zdradziła...-mruknął Piszczek.
  -ŁUKASZ ! Ja to Ci zaraz w mordę przywalę !-krzyknęła zbulwersowana narzeczona Kuby Błaszczykowskiego.
  -Przesadzasz Łukasz...-przyznał rację ukochanej.
  -Dobra... chce wojny ? Będzie miała !-zawziął się mąż Elizy.
  -Oszalałeś...-powiedział bezradnie Kuba.
Łukasz wybiegł z sali i ogólnie opuścił szpital.
 

  Eliza siedziała w mieszkaniu i pakowała swoje rzeczy. Dzisiaj razem z Robertem i dziećmi mieli jechać do Dortmundu. Na lotnisku musieli stawić się o 13.30. Chcieli wylecieć wcześniej niż Kuba i Łukasz. Tak więc spakowali się i  pojechali do mieszkania Roberta aby i ten mógł zabrać swoje rzeczy. O 12 byli już gotowi,a żeby nie czekać za długo na lotnisku zostali jeszcze chwilę u Lewego.
   -Nakarmię Franusia.-powiedziała zmęczona tym wszystkim Eliza.-Robert podaj mi torbę !-krzyknęła z kuchni.
   -Już idę.-usłyszała.
Chwilę później przy Elizie stanął Robert z uśmiechem na twarzy. Eliza popatrzyła na niego błagalnym wzrokiem.
   -Robert... weź mnie nie dołuj.-zaśmiała się cicho.
   -A co ja robię ? Chcę Cię tylko rozweselić.

   -Daruj sobie.-mruknęła uśmiechnięta.
Czuła się lepiej, ponieważ Robert był przy niej i próbował jej pomóc i ją udobruchać.
Kiedy Lewy bawił się z Sarą , Eliza karmiła Franka , który ku jej zdziwieniu wszystko ładnie zjadał.
  Równo o 13 wyjechali spod bloku Roberta. Chwilę później wysiedli z taksówki przy lotnisku.


    O 15.45 byli już w mieście. Eliza długo nie mogła się zdecydować , gdzie ma się zatrzymać. Robert poprosił ją ,aby została u niego w domu, bo po co ma się kłócić z Łukaszem.
   -Przecież on jeszcze nie ochłonął .-stwierdził Lewy.-Będziecie się kłócić. A po co?
   -Masz rację... zostanę . -uległa namową przyjaciela.-Dziękuje ...
   -No widzisz ? Przygotuje Wam pokoje.-powiedział uradowany obecnością przyjaciółki i jej dzieci. Może liczył na coś więcej... ale chyba miał  świadomość ,że Eliza zawarła związek małżeński...Kobieta miała jedynie nadzieje ,że nie chce wykorzystać jej kryzysu w związku.
Robert zrobił dla nich kolacje. Łukasz wysylał Elizie jakieś smsy , których ona nie miała ochoty czytać. Po 21 wszyscy spali.

__________________________
Sorrki , że krótki ,ale brak czasu :/ Obiecuje ,że następny dłuższy będzie :*
Piszcie co myślicie <3 Dziękuje za komentarze :*
Pozdrawiam :)


  

18 komentarzy:

  1. Jest świetny <3
    Kocham twoje opowiadania *.*

    OdpowiedzUsuń
  2. boski jest ! jak zawsze !
    pozdrawiam !

    zapraszam na prolog http://lewy-go-away.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że krótki :<
    Fajnie, że coś się dzieje ;)
    A Piszczu jaki zawzięty :o
    Mam nadzieję, że na końcu się pogodzą :D
    Czekam na następny *__*

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny rozdział. Oby się pogodzili. Czekam z niecierpliwością na następny rozdział. Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. nie szkodzi, że krótki :) ważne, że świetny :d
    czekam na kolejny i mam nadzieję, że się pogodzą, bo Piszczu zwariował...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No troszkę zrobiłam z niego wariata , ale ... hahahah , trudno :D
      Dziękuje Ci ;*

      Usuń
  6. Świetne <3 zapraszam do mnie
    marco-reus-forever.blogspot.com/
    :)

    OdpowiedzUsuń
  7. I tak rozdział zajebisty, mimo że krótki :>
    Uwielbiam to ! Czekam na kolejny <3
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zayebisty! Mam nadzieje, ze sie szybko pogodzą! :) Pozdrawiam i czekam na kolejny ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniały! :D I Piszczek wariat! :) Kocham to opowiadanie <3 Czekam na kolejny rozdziałek :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowny rozdział.:* Zapraszam na nowe opowiadanie o Robercie Lewandowskim: http://my-hard-love.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiedy oni się pogodzą???
    A piszczek lekko stał się wariatem :D
    Czekam na kolejny z niecierpliwością.
    zapraszam w wolnej chwili: http://nowe-zycie-bvb.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Ach cudowny , jak nigdy , nie jest zajebisty jak każdy ;D
    zapraszam do siebie na nowy
    http://two-love-one-life.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Hello tο all, the contеntѕ existing at this
    web site are genuіnelу amazing for pеople knowlеdge, well, κeep
    up the good work fellows.

    Here is my homepage - jak oczyścić organizm z toksyn

    OdpowiedzUsuń
  14. My brother recοmmended I might like this blog.

    He was totallу right. This post truly made my
    dаy. Yοu cann't imagine just how much time I had spent for this info! Thanks!

    My web blog ... ustroń pokoje

    OdpowiedzUsuń
  15. Grеetіngs from Lοs angeles! І'm bored at work so I decided to browse your site on my iphone during lunch break. I love the knowledge you provide here and can't
    wait tο take a look when I gеt home.

    Ӏ'm shocked at how fast your blog loaded on my mobile .. I'm not eѵen usіng WIFΙ,
    just 3G .. Anуways, amazing blog!

    Rеνіеw mу blοg: www.mathieu.ro

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje *.* Dzięki Tobie , mam ochotę pisać dalej ! <3